W sobotę 19 marca 2022 uliczkami krakowskiego Starego Miasta już po raz drugi przejdzie „Cicha procesja”, analogiczna do wydarzenia odbywającego się od prawie 150 lat co roku w Amsterdamie. Obydwie procesje nawiązują do kultu Najświętszego Sakramentu i lokalnych cudów eucharystycznych z XIV wieku.
Amsterdamska procesja upamiętnia słynny niegdyś cud eucharystyczny, który wydarzył się tam 15 marca 1345 r. Przez ponad dwieście lat – do rewolucji protestanckiej – w stolicy Holandii działało wielkie centrum pielgrzymkowe, ściągające pielgrzymów z całej zachodniej Europy. Procesja odrodziła się pod koniec XIX w., po złagodzeniu antykatolickich restrykcji, ale z powodu zakazu procesji katolickich obowiązującego do 1983 r. zachowała „ukryty” charakter, czyli była pozbawiona zewnętrznych oznak kultu.
Obecnie jest największym zewnętrznym wydarzeniem Kościoła katolickiego w Holandii, konsekwentnie realizowana w marcową noc aż do 2020 r., kiedy z powodu wybuchu pandemii koronawirusa została odwołana tydzień przed startem i „przeniesiona do internetu” – udostępniono nagrania, które mogły towarzyszyć w duchowym uczestnictwie z domu.
Znamienne, że również w Krakowie w XIV wieku miał miejsce cud eucharystyczny. Złodzieje ukradli monstrancję z hostią z kościoła Wszystkich Świętych, lecz ogarnięci strachem porzucili ją na bagnach koło wsi Bawół, na obszarze dzisiejszej dzielnicy Kazimierz. Jednak leżąca w bagnie monstrancja świeciła niezwykłym blaskiem, dzięki czemu została odnaleziona i przyniesiona z powrotem w uroczystej procesji prowadzonej przez biskupa krakowskiego Bodzętę. Na pamiątkę cudu król Kazimierz Wielki wybudował kościół Bożego Ciała. Także do tych wydarzeń nawiązują organizatorzy procesji w Krakowie.
Także w tym roku, list z błogosławieństwem skierował do uczestników krakowskiej Cichej procesji biskup haarlemsko-amsterdamski Jan Hendriks, w którym pisze m.in.: „Wasza Cicha procesja będzie ważnym symbolem wiary i nadziei. Ukazuje ona jasno tym, którzy potrafią to pojąć, że na końcu zwycięży nie siła broni czy imponujące przemówienia, dezinformacja czy uwodzenie, czy jakiekolwiek nadużycia ludzkiej władzy. To Pan zwycięży, Ten, który przebywa wśród nas ukryty w świętej Eucharystii, Ten, który się uniżył: On jest Wszechmogącym i Królem wszechświata. On dał nam wolną wolę nie po to, byśmy popełniali grzechy, lecz aby umożliwić nam odpowiedzialne postępowanie. On, który zna serca ludzi, osądzi nas wszystkich. Dlatego trwamy w milczeniu, modlimy się i kontemplujemy… Jest to znak i zaproszenie, byśmy pozwolili miłości Jezusa przeświecać przez nasze słowa i czyny. Niech Jego miłość dotknie serca odpowiedzialnych za zło…”.
W Krakowie, wzorem Amsterdamu, nie będzie monstrancji, feretronów i innych zewnętrznych symboli religijnych. Podobnie jak za pierwszym razem, 20 marca 2021, uczestnicy wyruszą spod dominikańskiej bazyliki Świętej Trójcy po Mszy świętej o godzinie 12:00 i dojdą indywidualnie lub w mniejszych grupkach do bazyliki Bożego Ciała na Kazimierzu. Po spotkaniu i adoracji w miejscu docelowym, procesja wraca inną trasą, analogicznie do oryginalnej Cichej Procesji amsterdamskiej.
Krakowskie wydarzenie organizuje Fundacja Dominikański Ośrodek Liturgiczny wraz ze Stowarzyszeniem Brandsma, jest otwarte dla wszystkich chętnych i można wziąć w nim udział bez wcześniejszej rejestracji. Więcej informacji i mapę z zaznaczoną trasą można znaleźć na stronie projektu: www.cichaprocesja.pl, a szerszy opis historii procesji amsterdamskiej dostępny jest w serwisie Liturgia.pl.