W uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP pieśnią „Z Raju, pięknego miasta” rozpoczęliśmy nasze warsztaty na tegorocznym wyjeździe Szkoły Kantorów. Pieśń ta wpisała się idealnie w tematykę dnia i stanowiła swoiste preludium, zapowiadając czego będziemy mogli się spodziewać po tych kilku dniach spędzonych wspólnie.

Wielu z nas zauroczyła prostota tekstów, które kryją w sobie często głęboką teologię, a przy okazji wyrażają wpływ tajemnicy Bożego Narodzenia na „tu i teraz” polskiej wsi. Na dobrą sprawę nie były to dosłownie warsztaty, lecz „anty-warsztaty”, jak nazwał je sam prowadzący Paweł Iwan.

Była to bowiem „Ekskursyja cudowna w Kolędy Podkarpacia”, a tam ludzie nie uczyli się muzyki ludowej przez wykłady, warsztaty z emisji głosu, techniki białego śpiewu, itp. Tam po prostu śpiewali, a śpiewając – uczyli się. Ten sam sposób mnemotechniki został zastosowany na naszym wyjeździe, dzięki czemu udało się prześpiewać aż 53 kolędy i pastorałki.

Śpiewom towarzyszył nam akompaniament zabytkowych cymbałów. Słysząc tę muzykę, wielu z nas zrozumiało Mickiewiczowski zachwyt nad koncertem Jankiela.

Nieczęsto zdarza się śpiewać kolędy w czasie Adwentu, jednakże wspólnie przeżywana Liturgia Godzin oraz Liturgia Mszy świętej mocno zakorzeniała nas w oczekiwaniu na przyjście Pana. To właśnie liturgia była przestrzenią, która umożliwiała wykorzystanie w pełni potencjału zdobytego podczas Szkoły Kantorów, by wielogłosowym chórem wielbić Boga.

Można powiedzieć, że dzięki temu nasz śpiew – zarówno ten liturgiczny, jak i pozaliturgiczny – pobudzał tęsknotę za Bożym Narodzeniem, czyli za relacją z Chrystusem, który narodził się w Betlejem, a jest obecny między nami tu i teraz.

„Z Raju, pięknego miasta,
wygnana jest niewiasta
dla jabłka skuszonego,
przez węża podanego.
Wędrujże, Ewo, z Raju,
już cię tu dobrze znają.
Fora, Adamie, fora
z tak rozkosznego dwora”.