Drugi dzień zapowiadał się i był bardzo intensywny. Zaczęliśmy wcześnie – jak na sesje popularnonaukowe – ponieważ już o 8:30 Bartosz Izbicki wygłosił referat o „pieśni ludu”, czyli śpiewie tradycyjnym, ludowym i jego wykorzystaniu w liturgii mszalnej. Wypowiedź ilustrował licznymi przykładami muzycznymi. Rzetelną analizę poświęcił przede wszystkim na zarysowanie kwestii wymagających zastanowienia, badań i rozstrzygnięcia. Zwrócił też uwagę na zagadnienia, które wymagają głębszej świadomości kantorów lub organistów podejmujących się wykorzystania śpiewów tradycyjnych. W drugim referacie Rafał Maciejewski przedstawił kilka praktycznych wskazówek, które polecił organistom, by mogli lepiej i z większym zaangażowaniem podejmować swoją pracę. Sam jako wykształcony wokalista i praktykujący organista wiele z nim zastosował i sprawdził, które z nich są rozwiązaniami zbliżającymi do celu, jakim jest pogłębienie wiedzy, poszerzenie repertuaru i wreszcie rozśpiewanie wiernych. Błażej Matusiak OP zaprezentował referat o wykorzystaniu muzyki wielkich mistrzów w liturgii. Repertuar muzyki dawnej, a więc skarbiec kościelnej polifonii jest przebogaty, obfituje w dzieła wiekopomne i do dziś poruszające serca i umysły słuchaczy. Kłopot stanowi jednak nieadekwatność form muzyki dawnej i współczesnej postaci rytu mszy świętej. Kontrargumenty dla powodów przekonujących, by odrzucić dawne dzieła, stanowiły znaczącą część referatu. Prelegent przekonywał, że mimo trudności można z powodzeniem wykorzystać dzieła dawnych mistrzów w obecnie sprawowanej liturgii. Po wykładzie zespół Collegium Palestrinae wykonał trzy utwory wczesnobarokowe di Lasso i Palestriny. Jakość wykonania sprawiła, że uczestnicy sesji nie tylko nie chcieli odrzucać dzieł epok minionych ale zapragnęli słyszeć je na liturgii. Podczas mszy świętej, która przedzieliła dwie części sesji posługiwał zespół Lege Artis pod kierunkiem Agnieszki Treli-Jochymek, który dołączył do braci dominikanów, którzy każdego dnia celebrują mszę świętą o godzinie 12. Po mszy i przerwie wzięliśmy udział w panelu poświęconemu użyciu muzyki dawnej w liturgii. Do o. Matusiaka i R. Maciejewskiego dołączyli Antonina Karpowicz-Zbińkowska, Henryk Krawczyk (organista Bazyliki św. Trójcy w Krakowie) oraz Wojciech Sznyk OP i Daniel Wierzejski, który nie tylko prowadził dyskusję w bardzo swobodnym stylu, ale również drążył temat przez trafne i dociekliwe pytania.
Po panelu przystąpiliśmy do ostatniej części sesji, która zajmowała się współczesnymi próbami znalezienia idealnej muzyki liturgicznej. Najpierw Jakub Kubieniec przedstawił osiągnięcia Kapeli Sykstyńskiej. Z dużą dozą humoru i bardzo kompetentnie opisał charakterystyczne cechy śpiewu i repertuaru chóru papieskiego. Nie wydawał się jednak, by stał na stanowisku, że Kapela osiągnęła ideał. Następnie Michał Sławecki poddał analizie muzykologicznej wybrane utwory ze śpiewnika Niepojęta Trójco. Spodziewaliśmy się druzgoczącej recenzji, ponieważ mimo ewidentnego sukcesu, śpiewnik wciąż napotyka krytykę ze strony fachowców. Tym razem jednak spotkało nas miłe zaskoczenie. Referat równoważył uznanie dla naszego wydawnictwa i krytykę, która dotyczyła wyłącznie poszczególnych błędów kompozytorskich. Niektóre z nich – zdaniem prelegenta, który jest z wykształcenia kompozytorem – mogły być uzasadnione swoistą stylizacją, inne jednak wynikały z wyraźnego przeoczenia lub błędu. Podczas referatu padło zdanie, które szczególnie nas zdziwiło i ucieszyło, mianowicie, że śpiewnik powinien być „Biblią każdej scholi liturgicznej”. Analiza utworów ze śpiewnika była ilustrowana wykonaniami zespołu Lege Artis, który śpiewał zarówno wersje oryginalne, jak i zmodyfikowane przez M. Sławeckiego na potrzeby wykładu. Na koniec wysłuchaliśmy referatu Antoniny Karpowicz-Zbińkowskiej, który w zamyśle organizatorów był przewidziany jako podsumowanie sesji. Warszawska teolog muzyki przedstawiła cechy idealnej muzyki liturgicznej. Korzystając z prac Josepha kard. Rartzingera proponowała rozwiązania nie tyle praktyczne, co teoretyczne i duchowe. W wypowiadanych tezach odnajdowaliśmy bardzo nam bliskie stwierdzenia, które już stanowią cele podejmowanej przez Fundację działalności, a także takie tezy, które chętnie włączymy do naszej misji. Ostatnim punktem programu sesji był panel poświęcony komponowaniu muzyki liturgicznej. Niestety nie dotarł do nas Paweł Bębenek, ale mimo to dyskusja okazała się bardzo ciekawa i niepozbawiona kontrowersji. Prowadził ją Paweł Kisiel, kantor Bazyliki Wniebowzięcia NMP w Krakowie, a udział brali prelegenci sesji (J. Kubieniec, M. Sławecki, B. Matusiak OP i T. Grabowski OP).