Dzisiaj w liturgii święto Ofiarowania Pańskiego, na które mamy dla Was mały muzyczny upominek: nagranie sekwencji Lætabundus według dominikańskiego lekcjonarza oraz bardziej współczesnej wersji czterogłosowej.
Sekwencja ta jest w tradycji dominikańskiej wykonywana w dzień Narodzenia Pańskiego, w dzień Objawienia oraz w Święto Oczyszczenia NMP (współcześnie: Ofiarowania Pańskiego 2 lutego), zaznaczając tym samym najważniejsze obchody związane z Wcieleniem Syna Bożego. Jest jedną z dwóch dominikańskich sekwencji, które są rekomendowane przez współczesne zakonne księgi liturgiczne.
Autorem poniższego, współczesnego opracowania czterogłosowego jest kantor związany z dominikańską parafią na warszawskim Służewie, Mateusz Krakowczyk.
Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej na temat sekwencji Laetabundus i jej historii, zapraszamy do lektury artykułu na naszej stronie Liturgia.pl.
W zorganizowanym przez nas nagraniu udział wzięli: Anna Prajzner, Anna Brodala, Wojciech Sznyk OP i Łukasz Miśko OP, a za niezastąpioną pomoc techniczną dziękujemy także Mirosławowi Chudemu.
O. Łukasza z naszej Fundacji można usłyszeć także w dzisiejszych serwisach informacyjnych Radia Kraków. – Światło jest symbolem Chrystusa. Przez wiele wieków to święto spoglądało bardziej na Maryję. Stąd Matki Bożej Gromnicznej. Jednak światło jest symbolem Chrystusa. Od IV wieku mamy zapisane tradycje, które pokazują, że tego dnia już w Jerozolimie chrześcijanie świętowali ze świecami, procesyjnie udając się do kościoła, żeby połączyć wydarzenie Bożego Narodzenia, czyli przybycia światła w ludzkim ciele, z wydarzeniem jego zwycięstwa nad śmiercią, które nastąpi w zmartwychwstaniu. Wtedy światło zwycięży ciemności – mówi o. Łukasz Miśko.
– Obecność Symeona i Anny to spełnienie zapowiedzi ze Starego Testamentu. Gdy upłynęły dni oczyszczenia Maryi według prawa mojżeszowego, czyli 40 dni po wydaniu na świat dziecka, Maryja mogła przyjść do świątyni, by przedstawić dziecko. Taka jest też nazwa w tradycji. To przedstawienie Jezusa w świątyni. Słyszymy też o Symeonie i Annie. Ci ludzie całe życie wyczekiwali Mesjasza, przybycia tego światła. Mamy moment spełnienia pragnień i nadziei – dodaje o. Łukasz.