Czy możliwe jest określenie gatunku muzyki, która idealnie współgra z liturgią? By udzielić odpowiedzi na tak postawione pytanie, zorganizowaliśmy spotkanie praktyków śpiewu i muzyki liturgicznej. Podczas sesji „Idealna muzyka liturgiczna?”, która odbyła się 19 i 20 czerwca 2015 roku w krakowskim Klasztorze oo. Dominikanów, mieliśmy okazję wysłuchać dziewięciu wykładów, wziąć udział w trzech panelach i pięciu prezentacjach muzycznych wykonanych przez zespoły zaprzyjaźnione z Fundacją. Cała sesja była transmitowana na żywo w internecie.
Pierwszy dzień sesji został poświęcony muzyce o rodowodzie średniowiecznym: chorałowi gregoriańskiemu, monodii średniowiecznej i zbiorowi Cantigas de Santa Maria. Marcin Bornus-Szczyciński wraz z zespołem Schola Cantorum Minorum Chosoviensis prezentował utwory gregoriańskie zaadaptowane do języka polskiego. Wysłuchaliśmy szereg propriów mszalnych zaczerpniętych z Graduale Triplex, które zostały wykonane w języku polskim a nie po łacinie. M. Bornus-Szczyciński od trzech lat pracuje nad przekładem gregoriańskich śpiewów mszalnych na język polski. W swojej pracy – przez wielu postrzeganej jako kontrowersyjna – stara się doprowadzić do takiego przekładu utworów, by bez modyfikacji melodii oryginalnej, zawierały tekst dokładnie odpowiadający łacińskiemu pierwowzorowi. Uważa bowiem, że użycie języków narodowych w zwyczajnej formie rytu rzymskiego domaga się, by również teksty śpiewów mszalnych zostały przetłumaczone. W przeciwnym wypadku stracimy możliwość szerszego niż obecnie wykorzystania chorału gregoriańskiego. W drugim referacie Tomasz Grabowski OP przedstawił zarys reformy śpiewu liturgicznego, którą podjęli trzynastowieczni dominikanie. Bazując na źródłach z początków historii Zakonu, w szczególności na Komentarzu do Konstytucji Zakonu bł. Humberta de Romanis, Prototypu liturgii dominikańskiej oraz 25. rozdziału traktatu De musica Hieronima de Moravia przedstawił prawdopodobne zasady rytmizacji zapisu posługującego się tak zwanymi nutami kwadratowymi, który dominikanie wprowadzili do swoich ksiąg. Przykład ilustrujący referat wykonała chorzowska Schola Cantorum Minorum Chosoviensis.
W ostatnim referacie wygłoszonym tego dnia Magdalena Sendor opowiedziała o kontekście powstania, charakterze i przekładzie Cantigas de Santa Maria na język polski. Jako autorka tłumaczenia wskazała na trudności związane z dokonaniem przekładu. Zespół Floripari wykonał trzy z dotychczas przełożonych kantyczek. Fundacja Dominikański Ośrodek Liturgiczny w październiku minionego roku podjęła współpracę z M. Sendor i Floripari, by wydać płytę i śpiewnik zawierający kantyczki w polskim tłumaczeniu. Projekt ma na celu dostarczenie nowych pieśni pielgrzymich, które będą mogły być użyte podczas pielgrzymek na Jasną Górę. Wykonane podczas sesji utwory przekonały wszystkich uczestników, że projekt jest nie tylko ciekawy ale i bardzo udany. Tego dnia mogliśmy jeszcze usłyszeć koncert zespołu Jerycho, na którego repertuar składało się kilkanaście utworów późnośredniowiecznych. W przeważającej większości były to utwory inspirowane chorałem gregoriańskim wcześniejszych epok, choć mocno zmodyfikowane przez dodanie harmonii lub wtrąceń melodii późniejszych. Na koniec dnia Tomasz Grabowski OP prowadził panel składający się z prelegentów sesji M. Bornus-Szczycińsiego, M. Sławeckiego, a także S. Witkowskiego, B. Izbickiego i S. Ferfogli. Niestety pomimo półtorej godzinnej dyskusji okazało się, że czasu jest zbyt mało, by poruszyć wszystkie kwestie, które wywołali prelegenci i dyskutanci. Jedna kwestia nie budziła wątpliwości. Co zrobić, by chorał gregoriański na powrót stał się pierwszym śpiewem Kościoła? Na tak postawione pytanie paneliści – z mniejszymi lub większymi dopowiedzeniami – odpowiedzieli zgodnie: w liturgii trzeba więcej śpiewać.
Drugi dzień zapowiadał się i był bardzo intensywny. Zaczęliśmy wcześnie – jak na sesje popularnonaukowe – ponieważ już o 8:30 Bartosz Izbicki wygłosił referat o „pieśni ludu”, czyli śpiewie tradycyjnym, ludowym i jego wykorzystaniu w liturgii mszalnej. Wypowiedź ilustrował licznymi przykładami muzycznymi. Rzetelną analizę poświęcił przede wszystkim na zarysowanie kwestii wymagających zastanowienia, badań i rozstrzygnięcia. Zwrócił też uwagę na zagadnienia, które wymagają głębszej świadomości kantorów lub organistów podejmujących się wykorzystania śpiewów tradycyjnych. W drugim referacie Rafał Maciejewski przedstawił kilka praktycznych wskazówek, które polecił organistom, by mogli lepiej i z większym zaangażowaniem podejmować swoją pracę. Sam jako wykształcony wokalista i praktykujący organista wiele z nim zastosował i sprawdził, które z nich są rozwiązaniami zbliżającymi do celu, jakim jest pogłębienie wiedzy, poszerzenie repertuaru i wreszcie rozśpiewanie wiernych. Błażej Matusiak OP zaprezentował referat o wykorzystaniu muzyki wielkich mistrzów w liturgii. Repertuar muzyki dawnej, a więc skarbiec kościelnej polifonii jest przebogaty, obfituje w dzieła wiekopomne i do dziś poruszające serca i umysły słuchaczy. Kłopot stanowi jednak nieadekwatność form muzyki dawnej i współczesnej postaci rytu mszy świętej. Kontrargumenty dla powodów przekonujących, by odrzucić dawne dzieła, stanowiły znaczącą część referatu. Prelegent przekonywał, że mimo trudności można z powodzeniem wykorzystać dzieła dawnych mistrzów w obecnie sprawowanej liturgii. Po wykładzie zespół Collegium Palestrinae wykonał trzy utwory wczesnobarokowe di Lasso i Palestriny. Jakość wykonania sprawiła, że uczestnicy sesji nie tylko nie chcieli odrzucać dzieł epok minionych ale zapragnęli słyszeć je na liturgii. Podczas mszy świętej, która przedzieliła dwie części sesji posługiwał zespół Lege Artis pod kierunkiem Agnieszki Treli-Jochymek, który dołączył do braci dominikanów, którzy każdego dnia celebrują mszę świętą o godzinie 12. Po mszy i przerwie wzięliśmy udział w panelu poświęconemu użyciu muzyki dawnej w liturgii. Do o. Matusiaka i R. Maciejewskiego dołączyli Antonina Karpowicz-Zbińkowska, Henryk Krawczyk (organista Bazyliki św. Trójcy w Krakowie) oraz Wojciech Sznyk OP i Daniel Wierzejski, który nie tylko prowadził dyskusję w bardzo swobodnym stylu, ale również drążył temat przez trafne i dociekliwe pytania.
Po panelu przystąpiliśmy do ostatniej części sesji, która zajmowała się współczesnymi próbami znalezienia idealnej muzyki liturgicznej. Najpierw Jakub Kubieniec przedstawił osiągnięcia Kapeli Sykstyńskiej. Z dużą dozą humoru i bardzo kompetentnie opisał charakterystyczne cechy śpiewu i repertuaru chóru papieskiego. Nie wydawał się jednak, by stał na stanowisku, że Kapela osiągnęła ideał. Następnie Michał Sławecki poddał analizie muzykologicznej wybrane utwory ze śpiewnika Niepojęta Trójco. Spodziewaliśmy się druzgoczącej recenzji, ponieważ mimo ewidentnego sukcesu, śpiewnik wciąż napotyka krytykę ze strony fachowców. Tym razem jednak spotkało nas miłe zaskoczenie. Referat równoważył uznanie dla naszego wydawnictwa i krytykę, która dotyczyła wyłącznie poszczególnych błędów kompozytorskich. Niektóre z nich – zdaniem prelegenta, który jest z wykształcenia kompozytorem – mogły być uzasadnione swoistą stylizacją, inne jednak wynikały z wyraźnego przeoczenia lub błędu. Podczas referatu padło zdanie, które szczególnie nas zdziwiło i ucieszyło, mianowicie, że śpiewnik powinien być „Biblią każdej scholi liturgicznej”. Analiza utworów ze śpiewnika była ilustrowana wykonaniami zespołu Lege Artis, który śpiewał zarówno wersje oryginalne, jak i zmodyfikowane przez M. Sławeckiego na potrzeby wykładu. Na koniec wysłuchaliśmy referatu Antoniny Karpowicz-Zbińkowskiej, który w zamyśle organizatorów był przewidziany jako podsumowanie sesji. Warszawska teolog muzyki przedstawiła cechy idealnej muzyki liturgicznej. Korzystając z prac Josepha kard. Rartzingera proponowała rozwiązania nie tyle praktyczne, co teoretyczne i duchowe. W wypowiadanych tezach odnajdowaliśmy bardzo nam bliskie stwierdzenia, które już stanowią cele podejmowanej przez Fundację działalności, a także takie tezy, które chętnie włączymy do naszej misji. Ostatnim punktem programu sesji był panel poświęcony komponowaniu muzyki liturgicznej. Niestety nie dotarł do nas Paweł Bębenek, ale mimo to dyskusja okazała się bardzo ciekawa i niepozbawiona kontrowersji. Prowadził ją Paweł Kisiel, kantor Bazyliki Wniebowzięcia NMP w Krakowie, a udział brali prelegenci sesji (J. Kubieniec, M. Sławecki, B. Matusiak OP i T. Grabowski OP).
Osoby, które śledzą projekty Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny, zdążyły się już przyzwyczaić, że są one transmitowane na żywo w internecie; tak było już w przypadku dwóch sesji z serii „Problemy teologii liturgii” oraz rekolekcji wielkoposnych ostatniej szansy „Dni nasze zamień na dawne”. Tym razem jednak po raz pierwszy transmitowaliśmy nie tylko dźwięk, ale i wizję – niemal całą sesję można było słuchać, oglądać i komentować na żywo na naszej stronie i w serwisie YouTube. Fragmenty nagrań z sesji opublikujemy w najbliższych miesiącach.